03 Gru 2008, Śro 0:52, PID: 97237
Wychodzenie z fobii to długotrwały proces, a nie jednorazowy akt. Potrzeba jakiegoś drogowskazu, bo samemu czasem trudno znaleźć tyle siły. Tak jak kontakty społeczne są wielowymiarowe, dotyczą relacji z ludźmi bliskimi jak i np. urzędnikami, tak też fobia dotyka różnych aspektów naszego życia. Z doświadczenia powiem, że wyzbyłem się strachu przed kontaktami oficjalnymi z tzw światem instytucjonalnym, załatwianie spraw w urzędach czy kontakty z klientami w pracy nie stanowią już dla mnie problemu - po prostu im częściej masz do tego okazje, tym większej nabierasz w tym wprawy. Teraz wyzwaniem jest pozbycie sie paniki w sytuacjach towarzyskich, tutaj nie wiem czy konieczna nie będzie jakaś terapia czy piguły.