22 Lip 2009, Śro 14:31, PID: 165245
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15 Wrz 2009, Wto 14:43 przez krys840.)
EDYTOWANY:
Jesteśmy wycofani z życia emocjonalnego, bo nie identyfikujemy się z społecznością i warunkami życia, które są w danym momencie przytłaczające. Takie emocje osiągają z czasem apogeum. W moim wypadku spowodowało to wystąpienie, które strałem się ukierunkować w jak najkorzystniejszy sposób. Odpłynąłem, choć nie czuję się teraz niebezpieczny dla innych.
Jesteśmy wycofani z życia emocjonalnego, bo nie identyfikujemy się z społecznością i warunkami życia, które są w danym momencie przytłaczające. Takie emocje osiągają z czasem apogeum. W moim wypadku spowodowało to wystąpienie, które strałem się ukierunkować w jak najkorzystniejszy sposób. Odpłynąłem, choć nie czuję się teraz niebezpieczny dla innych.