05 Sty 2008, Sob 12:28, PID: 9218
O! Przypomniało mi się. Mi bardzo łzawią oczy, raczej nie z uczulenia, tylko mam wrażliwe cośtam. Np. na mrozie, to od razu mam pełno łez w oczach i muszę przechylać głowę do przodu i wylewać te łzy, bo by powstały dwie nowe rzeki. Od wiatru w innych porach roku też mi lecą. Nie mogę za bardzo nosić żadnych okularów, bo mi tam potem wiatr podwiewa.