11 Mar 2009, Śro 22:57, PID: 131645
Ja w tym momencie nie pracuje, chociaz bardzo mi kasa potrzebna, to nie moge sie zmotywowac.. eh.. na rozmowie to potrafie tak ich zakolowac, ze mysla ze taka otwarta i wogóle, potem przeciez padaka kompletna, rozmawiam z szefem, najpier sie krzywie, potem strzelam oczami, by na koniec zakonczyc moje preludium mina cierpietnika.. ja jestem tego swiadoma, ludzie tez to widza.. czuje taki straszny wstyd Juz nie mam zielonego pojecia co z tym zrobic, gdzie isc, a przeciez nie moge długopisów skladac, niektórzy z was maja wykształcenie, ja jestem dopiero na 1 roku i pracuje jako szara strefa a tam wszedzie ludzie, spojrzenia, kontakt