16 Kwi 2010, Pią 18:17, PID: 201996
REaktor napisał(a):Staram się sobie tłumaczyć, że pieniądze to nie wszystko, że są ważniejsze wartości, dające większą satysfakcję i radość, jest to fakt.Nazwijcie mnie chciwym, ale forsa to mój cel (i widzę w niej cel jakiejkolwiek ludzkiej pracy). Nigdy w rodzinie się nie przelewało i miałem/mam sporo kompleksów na tym punkcie zwłaszcza jesli porównam siebie do znajomych. Nie ma mowy o zaproszeniu kogoś do mojego mieszkania (pleśń itp.), nie zrobuiłem prawka bo wstydzę się samochodu jaki mamy. Chce być potwornie bogaty: drogie samochody, drogie domy, drogie ubrania. Jestem gotowy pracować w zwodzie, który nie będzie interesujący i zgodny z moimi zainteresowaniami aby tylko zarabiać dobre pieniądze. Czy coś jest ze mną nie tak?
REaktor napisał(a):Dodatkowo wydaje mi się, że niełatwo znaleźć fajną, atrakcyjną kobietę, dla której status materialny nie byłby ważny, co w sumie jest zrozumiałe.Myslę, że jednak jest sporo dziewczyn, którym nie zalezy na bogatym facecie. Ale co ja tam wiem.