23 Lip 2010, Pią 19:12, PID: 215796
Gratuluję*...jednak nie jest to odpowiedź na moje pytanie.
Przedstawiłeś wybrany przez siebie sposób zatrudnienia w samych superlatywach. Pozostając w równie optymistycznym nastroju ujawnijmy również "plusy ujemne" samozatrudnienia.
O składkach do ZUS-u wie każdy-dobrą stroną jest to, ze skłądkę zdrowotna można wrzucić w koszta prowadzenia działalności i niemal w całości odliczyć od dochodu....o ile dochód jest, albo nie jest zbyt mały by odliczać go od podatku.
Własna firma to również prowadzenie księgowości-bez względu na to jak prosperuje.. Co do urlopu-owszem sam decydujesz kiedy go weźmiesz, ale oznacza to również że jest on bezpłatny.
Nie masz uprawnień i dodatków socjalnych, urlopu macierzyńskiego czy wychowawczego, ochrony w szczególnych sytuacjach (kobiety w ciąży, niepełnosprawni).
Jako osoba samozatrudniona sam ponosisz koszty szkolenia i doskonalenia zawodowego. Na etacie szkolenia opłaca pracodawca.
Regulaminy i przepisy w firmach nie są po to by "zniewalać" pracownika, ale także go chronić.
Jeśli nie masz zleceń-nie masz kasy-a składki płacić trzeba.
Jeśli nie masz zleceń-nie pracujesz. To tak jakbyś pracę stracił...bez wypowiedzenia, bez odprawy.
Nie obowiązują regulaminy ale też nie chronią powyższe przepisy.
Obciążenie psychiczne samodzielnego pracownika jest dużo większe niż etatowca-jeśli ktoś ma problemy z decyzyjnością, asertywnością, jest mało odporny psychicznie-polegnie szybko.
*nie chciałabym gasić Twojego entuzjazmu, ale warto mieć wybór-jedna osoba zainteresowana Twoją ofertą takiego wyboru Ci nie daje.
Przedstawiłeś wybrany przez siebie sposób zatrudnienia w samych superlatywach. Pozostając w równie optymistycznym nastroju ujawnijmy również "plusy ujemne" samozatrudnienia.
O składkach do ZUS-u wie każdy-dobrą stroną jest to, ze skłądkę zdrowotna można wrzucić w koszta prowadzenia działalności i niemal w całości odliczyć od dochodu....o ile dochód jest, albo nie jest zbyt mały by odliczać go od podatku.
Własna firma to również prowadzenie księgowości-bez względu na to jak prosperuje.. Co do urlopu-owszem sam decydujesz kiedy go weźmiesz, ale oznacza to również że jest on bezpłatny.
Nie masz uprawnień i dodatków socjalnych, urlopu macierzyńskiego czy wychowawczego, ochrony w szczególnych sytuacjach (kobiety w ciąży, niepełnosprawni).
Jako osoba samozatrudniona sam ponosisz koszty szkolenia i doskonalenia zawodowego. Na etacie szkolenia opłaca pracodawca.
Regulaminy i przepisy w firmach nie są po to by "zniewalać" pracownika, ale także go chronić.
Jeśli nie masz zleceń-nie masz kasy-a składki płacić trzeba.
Jeśli nie masz zleceń-nie pracujesz. To tak jakbyś pracę stracił...bez wypowiedzenia, bez odprawy.
Nie obowiązują regulaminy ale też nie chronią powyższe przepisy.
Obciążenie psychiczne samodzielnego pracownika jest dużo większe niż etatowca-jeśli ktoś ma problemy z decyzyjnością, asertywnością, jest mało odporny psychicznie-polegnie szybko.
*nie chciałabym gasić Twojego entuzjazmu, ale warto mieć wybór-jedna osoba zainteresowana Twoją ofertą takiego wyboru Ci nie daje.