23 Lip 2010, Pią 22:32, PID: 215829
klocek napisał(a):Cytat:Własna firma to również prowadzenie księgowości-bez względu na to jak prosperuje..Prowadzę własną księgowość. Mówiąc słowami poety: popełniam błędy i naprawiam je. Byłem już wzywany do US i przeżyłem to. Wbrew moim wyobrażeniom oni tam wcale nie obdzierają ze skóry.
Znakomicie, że tak świetnie sobie poradziłeś, ale nie oszukujmy się-osoby, które rozpoczeły dopiero prowadzenie wł działalności mają raczej mgliste pojęcie o księgowości zatem zmuszone są zatrudnić kogoś, kto dla nich będzie to robił.
Co naturalnie wiąże się z kosztami.
Cytat:w sensie: kto Ci płaci za słodkie nic-nie-robienie?Cytat:Co do urlopu-owszem sam decydujesz kiedy go weźmiesz, ale oznacza to również że jest on bezpłatny.Nie. Mój urlop jest płatny. Chodzi po prostu o wykonanie roboty.
Cytat:Nie miałaś nigdy tak, że cała robota jest już zrobiona a Ty siedzisz w biurze i się nudzisz? Ja w takich momentach mogę sobie iść i jestem wolny.W pracy raczej się nie nudzę. Jeśli zrobiona jest robota A, zajmuję się B.
Nie wyobrażam sobie bezczynnego siedzenia w pracy...nawet gdy zwali się system i siłą rzeczy nie można pracować, mogę zając się poszerzaniem wiedzy (jestem z tych ciekawskich), doskonaleniem umiejętności (co w późniejszym czasie ułatwia mi pracę) albo....nadrabianiem zaległości w korespondencji mailowej (bynajmniej nie związanej z pracą), czy choćby czytaniem ściągniętymi na takie okoliczności e-bookami.
Jestem w pracy, czytam Pratchett'a i jeszcze mi za to płacą
Cytat:Boś młody i bez zobowiązań...albo za łatwo Ci w życiu byłoCytat:Nie masz uprawnień i dodatków socjalnych, urlopu macierzyńskiego czy wychowawczego, ochrony w szczególnych sytuacjach (kobiety w ciąży, niepełnosprawni).Sorry, ale... mam to gdzieś.
Z Twoich postów (w szcz. zadziwienia desperacją bezrobotnych) wnioskuję, że to trzecie.
Cytat:Jeszcze lepszym ubezpieczeniem jest mieć wsparcie rodziny. Kiedy coś mi się stanie, mogę liczyć na pomoc rodziców i braci.Ten argument zupełnie do mnie nie przemawia. Rodzinę zostawmy w spokoju.
Fajnie, ż Ci się poszczęściło, ale nie każdy jest w tak komfortowej sytuacji, by w razie kryzysu wesprzeć się na cudzym ramieniu.
Cytat:rozumiem, że od kiedy prowadzisz swoją działalność firmę podniosłeś swoje kwalifikacje. Można wiedzieć jakie to były szkolenia i ile kasy na nie wyłożyłeś?Cytat:Jako osoba samozatrudniona sam ponosisz koszty szkolenia i doskonalenia zawodowego. Na etacie szkolenia opłaca pracodawca.Co za różnica? Wolę już dostać te pieniądze na szkolenie do ręki i sam zadecydować, czego i gdzie chcę się uczyć.
Cytat:Pomijam już drobny fakt, że bardzo lubię moją pracę, uczę się mojej działki bez przymusu i wiele rzeczy robię po prostu dla przyjemności.Nie myl podnoszenia kwalifikacji(to kosztuje) z poszerzaniem wiedzy.
A to, że lubisz pracę jaką wykonujesz wcale nie jest takim drobiazgiem-przekłada się na Twoje zaangażowanie, wydajność->pieniądze.
Cytat:klocku, drogi klocku...pomyliłeś tematy 8)Cytat:Regulaminy i przepisy w firmach nie są po to by "zniewalać" pracownika, ale także go chronić.Jestem mężczyzną. Nie trzeba mnie chronić, to ja chronię innych.
Postaraj się trzymać meritum tematu w jakim jesteś.
Cytat:ale popłynąłeśCytat:Jeśli nie masz zleceń-nie masz kasy-a składki płacić trzeba.No właśnie. I to jest główna zaleta pracy na własny rachunek. Bo w przypadku pracy na etacie grozi mi dokładnie to samo, tylko nie mam żadnego sposobu, żeby temu zapobiec.
Jeśli nie masz zleceń-nie pracujesz. To tak jakbyś pracę stracił...bez wypowiedzenia, bez odprawy.
Praca na własny rachunek jest jak walka w pierwszym szeregu. Jeżeli pracujesz na etacie, to tak jakbyś kryła się za plecami swojego szefa. Niemniej jednak - jeśli on padnie, to Ty też zginiesz. Pracując sam dla siebie, mam przynajmniej możliwość walczyć. Będąc zatrudnionym, mogę co najwyżej modlić się, żeby szefowi się udało.
Praca nie jest testem na odwagę. Pracując w zespole masz ogromny wpływ na wyniki firmy-cele w dynamicznych firmach zmieniają się co najmniej raz na miesiąc-ich realizacja jak również indywidualne kompetencje i osiągnięcia zawarte są poddawanym analizie przez kadre zarządzającą MBO każdego pracownika.
Mając własną firmę głównym, a niekiedy jedynym celem jest utrzymanie sie na rynku
Mało perspektywiczne myślenie nastawione na działanie "jak tu robić, żeby wyjść na swoje".
Cytat:Nie miałaś nigdy myśli, że mogłabyś urządzić wszystko lepiej? Pracujesz w swojej hucie. Czy nie masz jakichś pomysłów, żeby powiedzmy poprzestawiać biurka, zmienić kolor ścian, wpuścić więcej słońca i założyć klimatyzację? Pracowałoby się wtedy lepiej i wydajniej. Jako szefowa mogłabyś coś takiego zrobić i poprawić działanie firmy. Jako pracownik nie masz takiej możliwości.Nie, nigdy nie miałam takiej myśli-bo nie mam na to czasu. Co wiecej nie mam zastrzeżeń do koloru ścian (których ni ma) i klimy (która działa). A okna są na całej wysokości piętra wiec światła ci u nas dostatek.
Ja się tym zajmuję, klocek.Ja mam pracować a nie dumać nad wystrojem wnętrz.
Gdy mam pomysł na polepszenie warunków pracy (kwestie estetyczne s a naprawdę mało znaczące-częściej chodzi o poprawę funkcjonowania skryptów i aplikacji jakie są potrzebne do wykonywania obowiazków...ew. wiekszej lodówki, drugiego fotela z masażem, palarni na każdym piętrze).
Mogę wysłać swoje sugestie do odp. działu, dodając sensowne uzasadnienie. Wszelkie zmiany to koszty. Będąc w pracy mało interesuje mnie czy ściany są pistacjowe czy beżowe i czy doniczka z kwiatkiem stoi na skraju, czy pośrodku biurka...o ile nie przeszkadza mi w działaniu i jest zgodne z przepisami bhp (które też- nie ograniczają ale dbają o komfort pracy).
Cytat:Cytat:Obciążenie psychiczne samodzielnego pracownika jest dużo większe niż etatowca-jeśli ktoś ma problemy z decyzyjnością, asertywnością, jest mało odporny psychicznie-polegnie szybko.I to jest jedyna przyczyna, dla której niektórzy mogą woleć pracę na etacie.
Jesteś w błędzie.
Argumenty przytoczyłam w tym i w poprzednich postach.