04 Wrz 2010, Sob 21:41, PID: 221426
Jeśli będziesz czuł, że zachowania współpracowników wykraczają już poza pewne granice, nie będzie Ci z tym wygodnie, zastanów się nad rzuceniem tego. Wiem że łatwo to napisać, trzeba z czegoś żyć, ale może warto poprzeglądać oferty, a nóż się coś trafi innego i przejdziesz z jednej pracy do drugiej.
Co do przemocy fizycznej, w ochronie pracują często "krótkoczłonkowcy", którzy poprawiają sobie ego napisem na koszulce - czują się 10x silniejsi i ważniejsi, chodząc na wdechu, z charakterystycznym bujaniem i łokciami na zewnątrz. Dojrzałemu facetowi nie wypada się szarpać jak małolatowi - tutaj masz całkowicie rację. Ale jeśli się zdarzy następny raz, na Twoim miejscu zareagowałbym stanowczo, a już na pewno oddałbym. Czasem warto mocniej oberwać, by mieć osobistą satysfakcję że się "nie dało". A tamten będzie miał w pamięci, że nie należy wkraczać w wolność drugiego człowieka.
Cokolwiek będzie, prawo i wolność są Ci należne jak każdemu człowiekowi.
Co do przemocy fizycznej, w ochronie pracują często "krótkoczłonkowcy", którzy poprawiają sobie ego napisem na koszulce - czują się 10x silniejsi i ważniejsi, chodząc na wdechu, z charakterystycznym bujaniem i łokciami na zewnątrz. Dojrzałemu facetowi nie wypada się szarpać jak małolatowi - tutaj masz całkowicie rację. Ale jeśli się zdarzy następny raz, na Twoim miejscu zareagowałbym stanowczo, a już na pewno oddałbym. Czasem warto mocniej oberwać, by mieć osobistą satysfakcję że się "nie dało". A tamten będzie miał w pamięci, że nie należy wkraczać w wolność drugiego człowieka.
Cokolwiek będzie, prawo i wolność są Ci należne jak każdemu człowiekowi.