19 Maj 2011, Czw 18:33, PID: 255052
Luna napisał(a):ja to nie wiem czy mam fobie czy nie zawsze byłam osoba ktora byla uwazana za niesmiala, i moze troche dlatego tak zostało, bo w koncu odgrywalam taka role jaka mi przypisali, ale mialam grono przyjaciol z ktorymi sie dogadywalam do czasu, cos mi odwalilo i zaczelam sie odsuwać...a teraz to juz nie wiem moze to niepewnosc siebie, niska samoocena, przekonanie ze do niczego sie nie nadaje kazdy jest lepszy ode mne a ja jestem nikim, na studiach duzo sie dowiedzialam na ten temat, i najbardziej rodzice zawinili, no ale coz teraz to i tak gowno skoro od małego mowili ludzie jaka ona , niesmaiala, jak ładnie się czerwieni, a dasz rade, a moze lepiej nie probuj, a gdzie tam bedziesz szła, o a ta taka zdolna, madra itd , to czy mozna wyrosnac na osobe ktora wierzy ze moze wszystko, spełnic kazde marzenie? eh szkoda gadac...Cytat:w tym wieku cholera nic nie zrobilam, totalna porazka, przesiedzialam lata i tyleTeż mam często takie wrażenie. Że zmarnowałam bardzo dużo czasu i przez fobię i przez takie ogólne niezdecydowanie. Zazdroszczę ludziom, którzy mają konkretne plany na przyszłość, właśnie poczytałam jedno forum, na którym dziewczyny pisały o swoich planach i trochę mnie to zdołowało Tyle tylko, że robię właśnie magisterkę z czegoś, w czym się nie czuję Ale gdybym tego nie robiła, to zapewne nie robiłabym niczego.
Znalazł w ogóle ktoś w tym wątku pracę w ostatnim czasie?
Cytat:Ja pojadę do Szkocji do pracy , wyjdę za mąż za szkota , urodzę małe szkotkiA to całkiem fajny plan