09 Lip 2011, Sob 16:12, PID: 261501
chudy2001 napisał(a):ja tez tak mowie jak Ty krist i co ? wszyscy mnie wyzywaja ze jestem niepelnosprawny umysłowo bo kazdy umie znalezc prace. i tak sie kolo kreci. to chyba nasza wymowka tylko, tak sie nauczylismy gadac, a tak naprawde jest duzo mozliwosci, wystarczy wyjsc z domu i latac po zakladach, chocby na chama, byc natrętem. nawet tam gdzie sa duze wymagania skladac podania.i to mnie wkurza ze uwazaja osobe bez pracy za totalnego nieudacznika, nieroba,niezaradnego zyciowo,ale nie kazdy jest przebojowy, nie kazdy ma znajomości, megamozg, czy wielkie szczescie.Wymowka? nie zgadzam sie z tym twierdzeniem ja z checia bym gdzies zlozyla podanie ale nie ma gdzie, nawet moze bym sie przelamala lazic po zakladach, ale w moim miescie nie ma gdzie, nie ma fabryk, duzych zakladow, niby mam wejsc do sklepu i przepraszam moze szukacie panstwo kasjerki, albo do urzedu moze szukacie panstwo sekretarki? bez sensu...z tego co widze zazwyczaj znajduje sie prace bo ktos polecił, bo dał znac ze szukają. Jeszcze nigdy nie widziałam ogloszenia ze szukaja bibliotekarki, sekretarki, czy kogos do biura.Owszem czasem siedzialam przed telefonem i zastanawialm sie dzwonic czy nie? ale teraz jestem zdesperowana ze chyba bym wszedzie zadzwoniła. a długo jetses bez zatrudnienia?