16 Lip 2011, Sob 20:19, PID: 262365
trash napisał(a):Ja zauważyłem że kontakt z ludźmi mniej mnie męczy kiedy jestem bardziej "anonimowy"
O to, to. Mam tak samo. Przykładowo zazwyczaj fobiki mają problem z wystąpieniami publicznymi - u mnie to nie jest specjalny problem. Problem pojawia się właśnie kiedy drugi człowiek staje się coraz bardziej realny, zbliża się. Powiedziałbym, że czuje się bezpiecznie nie kiedy to ja jestem anonimowy, ale kiedy to ludzie są dla mnie anonimowi. Kiedy nabierają kształtów, emocji, indywidualności, słowem - kiedy pojawia się Wielki Inny, zaczyna się trwoga.