04 Lis 2011, Pią 19:36, PID: 278554
inferno napisał(a):Jestem ciekaw czy są takie osoby,które dość dawno skończyły szkołę i do 30 roku zycia nigdzie nie pracowały.
ale chodzi Ci o osoby z forum czy ogólnie z życia?
Chyba już tu pisałem, że mam kuzynkę której mąż (po 40-tce) nigdzie nie pracuje (nigdy nie pracował dłużej niż miesiąc) bo jak twierdzi "nie płacą mu".
Można by na to machnąć ręką gdyby nie to, że mają troje szkolnych dzieci, duży sad i pole które leży odłogiem.
Zamiast sobie coś uprawiać, jakieś warzywa przecież łatwiej jest pożyczać od ludzi i żebrać w pomocy społecznej.
Wiosną w tramwaju zaczepił mnie jakiś koleś o wyglądzie 'koksa' (na oko też po 40-tce), który 'chwalił' się, że nie pracuje od 15 lat bo 'za 12zł za godzinę do pracy nie pójdzie'.
Takich ludzi może być dość sporo.
Różnica między -że tak powiem- nierobem fobikiem a zwykłym nierobem jest taka, że fobik się swojej sytuacji wstydzi i unika mówienia o tym.
inferno napisał(a):Tylko ludzie którzy nas nie znają i naszych problemów , będą postrzegac tak samo jak tych z tego proramu.
Na tym właśnie polega dramat osoby z poważną fobią społeczną
Osoba, które nie pracuje dłużej niż 1,5-2 lata popada w marazm, depresję, samoocena leci w dół, człowiek zaczyna wierzyć w to, że nigdzie sobie nie poradzi i tak tworzy się błędne koło.
Bez pomocy, komuś takiemu bardzo trudno wejść albo wrócić na rynek pracy.
Tutaj powinny sprawdzić się właśnie PUPy, teoretycznie są jakieś programy ale sytuacja jaka jest każdy widzi..
Raven napisał(a):Dlatego tez studiuje i mam zamiar to robić dopóki będzie to możliwe :]
ale to kiedyś i tak kiedyś nadejdzie.
Podobnie myślałem, żeby ten lęk pracy(a raczej rozmów kwalifikacyjnych, początków) jakoś odsuwać w czasie od siebie..
Tyle, że ja nawet na studiach nie potrafiłem się 'zaadoptować'.
I tak sobie kończyłem po pół roku jedne studia i zaczynałem nowe aż się zrobiła poważna x-letnia dziura w CV.
Może gdybym wiedział o fobii w wieku kilkunastu a nie 20-kilku lat byłoby inaczej, może..
Dzisiaj to nawet nie tyle co boję się samej pracy co tych pytań na rozmowie czym się zajmowałem od x do x czasu i czemu takie małe doświadczenie.
Niestety wstyd jest jeszcze większy niż lęk..