12 Cze 2018, Wto 11:24, PID: 749986
Bardzo fajny wpis i taki prawdziwy, ja pomijając lęki, zaburzenia, erytrofobię nie jestem zbyt ambitny, może nawet leniwy ? Praca tylko chwilami była dla mnie przyjemna, potem to była udręka, którą sam sobie zafundowałem brakiem dystansu, szacunku do siebie i brakiem poczucia szczęścia i docenienia właśnie tego co się ma.
Teraz wstaje rano, złoszczę się na siebie, że się boje, że nie mam pracy, że siedzę w domu, że nie mam z kim pogadać, ale ciągle jestem zblokowany tym myśleniem, że się nie uda, że będzie ciężko, że nie wytrzymam lęków, że będę robił błędy, że będą dla mnie nie mili, albo mnie wyrzucą. Ale z drugiej strony co z tego ? Jak mnie wyrzucą mogę iść do innej, aż do skutku tylko, że nie mam na to siły . Natomiast jak nic nie będę szukał to jutro też się obudzę i będzie to samo, aż skończą się pieniądze i będzie jeszcze większy dół i wyrzuty sumienia.
Nie chce brać leków, ale może chociaż do psychoterapeuty powinienem pójść ? No ale jak, mój mózg już mi narzeka, że tam mi nie pomogą, że to strata czasu, że nikt za mnie pracy nie znajdzie. Myślę, że właśnie ta blokada i to negatywne nastawienie, poczucie ciągłej udręki zamiast iść gdziekolwiek i zarobić parę groszy jest najgorsze.
Teraz wstaje rano, złoszczę się na siebie, że się boje, że nie mam pracy, że siedzę w domu, że nie mam z kim pogadać, ale ciągle jestem zblokowany tym myśleniem, że się nie uda, że będzie ciężko, że nie wytrzymam lęków, że będę robił błędy, że będą dla mnie nie mili, albo mnie wyrzucą. Ale z drugiej strony co z tego ? Jak mnie wyrzucą mogę iść do innej, aż do skutku tylko, że nie mam na to siły . Natomiast jak nic nie będę szukał to jutro też się obudzę i będzie to samo, aż skończą się pieniądze i będzie jeszcze większy dół i wyrzuty sumienia.
Nie chce brać leków, ale może chociaż do psychoterapeuty powinienem pójść ? No ale jak, mój mózg już mi narzeka, że tam mi nie pomogą, że to strata czasu, że nikt za mnie pracy nie znajdzie. Myślę, że właśnie ta blokada i to negatywne nastawienie, poczucie ciągłej udręki zamiast iść gdziekolwiek i zarobić parę groszy jest najgorsze.