07 Lis 2019, Czw 15:40, PID: 809964
No i juz wrocilem z rozmowy. Chyba slabo wypadlem, zjadlem kilka tabletek positivum, ktore dostalem od siostry, ale i tak bylo slabo. Chyba jednak potrzebuje czegos mocnego.
W kazdym razie padaly pytania typu, gdzie widze sie za 5 czy 10 lat. W grobie.
Cos typu, jak chcialbym sie rozwinac w tej pracy. W pracy na produkcji przy czyszczeniu kurczakow... serio?
Masa tego typu pytan, ze 3 kartki A4.
Notowala co chwile cos, jak ja tego nie lubie.
Obraz mi sie mazal, widzialem tylko jej oczy a reszta rozmazana jak w podrozy nadswietlnej. Jezyk mi sie platal : ) Jakos narazie kazda nastepna rozmowa jest taka sama i nie widze poprawy : (
W kazdym razie padaly pytania typu, gdzie widze sie za 5 czy 10 lat. W grobie.
Cos typu, jak chcialbym sie rozwinac w tej pracy. W pracy na produkcji przy czyszczeniu kurczakow... serio?
Masa tego typu pytan, ze 3 kartki A4.
Notowala co chwile cos, jak ja tego nie lubie.
Obraz mi sie mazal, widzialem tylko jej oczy a reszta rozmazana jak w podrozy nadswietlnej. Jezyk mi sie platal : ) Jakos narazie kazda nastepna rozmowa jest taka sama i nie widze poprawy : (