22 Lis 2019, Pią 17:49, PID: 811149
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22 Lis 2019, Pią 17:54 przez vipere.
Powód edycji: błąd
)
Miia w naszym UP wychodzi, że tak. Administracja=sprzątanie. I zgadzam się z Tobą, że ich poniosło.
Na wizycie byłam, zagadałam panią pytaniem o coś czego jak podejrzewałam, że nie ma, a sprawia to chociaż, że się nie czepia i nie drąży. Akurat z rana wyskoczyło, że niby praca biurowa jest, ale w sumie to już jej nie było, bo to taka oferta, że ktoś sobie załatwił, a wystawić nie wiem, chyba muszą, a może nie muszą. Nie mam pojęcia. Ciekawe czy te prace gdzie 20 osób potrzebują też są rozdane po wystawieniu, jeśli tak to nie widzę sensu wystawiania, oprócz sztucznego tłoku i też po co to czytać jeśli okazałoby się, że u nich i tak nic nie jest dostępne. No i zapisała mnie na test predyspozycji, nie mówiąc, że wiem jak wyjdzie (kiedyś go robiłam): że mam artystyczną osobowość i ogólnie jestem aspołeczna i nadaje się tylko do pracy w izolacji od ludzi, także nic mi to nie da, ale przynajmniej raz mniej stresu, ale może do tego czasu już mnie nie będzie w up.
Na wizycie byłam, zagadałam panią pytaniem o coś czego jak podejrzewałam, że nie ma, a sprawia to chociaż, że się nie czepia i nie drąży. Akurat z rana wyskoczyło, że niby praca biurowa jest, ale w sumie to już jej nie było, bo to taka oferta, że ktoś sobie załatwił, a wystawić nie wiem, chyba muszą, a może nie muszą. Nie mam pojęcia. Ciekawe czy te prace gdzie 20 osób potrzebują też są rozdane po wystawieniu, jeśli tak to nie widzę sensu wystawiania, oprócz sztucznego tłoku i też po co to czytać jeśli okazałoby się, że u nich i tak nic nie jest dostępne. No i zapisała mnie na test predyspozycji, nie mówiąc, że wiem jak wyjdzie (kiedyś go robiłam): że mam artystyczną osobowość i ogólnie jestem aspołeczna i nadaje się tylko do pracy w izolacji od ludzi, także nic mi to nie da, ale przynajmniej raz mniej stresu, ale może do tego czasu już mnie nie będzie w up.