07 Lut 2008, Czw 17:10, PID: 11917
Ludzie mnie postrzegają jako dziwoląga, bo niestety na co dzień zachowuje się absurdalnie. Zawsze gdy zauważam kogoś na wprost mnie zwalniam krok wyjmuję komórkę i udaję że coś piszę albo łapię się za twarz i daje do zrozumienia że mnie coś boli. Wygląda to dość komicznie. Miałem sytuację, że grupa młodzieży siedząca na ławce się na mnie patrzyła. Oczywiście jak cyborg szedłem z nadmuchanym powietrzem, wyprostowany i sztywny jak kijek. Zawsze tak jest i nie mogę się powstrzymać dopóki ich nie minę i ich wzrok nie zwróci się w innym kierunku. Ale zawsze występuje wqrzająca prawidłowość - śmiech na cały pysk za moimi plecami. Po prostu komedio-dramat...