10 Lip 2010, Sob 16:22, PID: 213931
Mnie doprowadziła do tego, że potrzebuję czasem podłączenia pod kroplówkę, że się tak wyrażę. Wegetacja przeplatana z bólem i porywami wewnętrznymi, ale czasem nie oponuję, bo widzę w tym sens. Samotność niejako, bo to co robię, to często zbyt brutalna konfrontacja, choćby była przemiła na zewnątrz. I nie mam tu na myśli nic bardzo zdrożnego... Świat pozorów.