26 Lip 2008, Sob 15:13, PID: 47239
Gorzka napisał(a):Czuję że znowu się buraczę i od razu myślę, co by tu wykombinować, żeby wyjść bo może jeszcze nie wszyscy dostrzegli co sie ze mną dzieje.Czasami to wymyslam takie pierdoły niestworzone, że aż mi samej chce się z tego śmiać (a częściej płakać).Wychodzenie w pól zdania, np ktoś zaczyna coś do mnie mówić,a ja nagle wstaję i cos tam gadam, że np chyba telefon mi dzwoni w sąsiednim pokoju, że właśnie bardzo chce mi sie siu siu , czy cos w tym stylu i wychodzę a rozmówca patrzy na mnie z szeroko otwartą buzią.To jeszcze nie ekstremalny przykład.przeważnie przez to zwracam na siebie jeszcze większą uwagę, ale cóż...
witajcie
tak sobie czytam post po poscie a tu widze że ktoś pisze wypisz wymaluj moje zachowanie, no coż wazne ze nie jestesmy z tym sami i można sie tu wygadac bo przeciez nawet rodzina tego nie rozumie