10 Gru 2007, Pon 22:05, PID: 7453
Michał napisał(a):Ja bym ześwirował, od wszystkiego trzeba sobie odpocząć, w tym jak najbardziej od dźwięków.No ja już muzyki mam często dość, a mimo to i tak słucham. Taki nałóg, a poza tym mam czym odgrodzić się od świata. A jest od czego, choćby z tego powodu, że mieszkam w akademiku, co dla fobika delikatnie mówiąc specjalnie komfortowe nie jest . Na szczęście jest on mało integracyjny i ludzie w miarę ok. Chociaż ostatnio wspólokator obściskiwał się przy mnie z jakąś panienką , powinienem olewać takie rzeczy ale nie potrafie i już.