22 Sie 2009, Sob 23:09, PID: 171451
Cytat:Potem liceum. Lęki z podstawówki zostały do tego od niektórych osób z klasy, w tym większości dziewczyn, mocno mnie odrzucało. Mam na taki rodzaj ludzi określenie "wulgarne chamstwo". Pewnie znacie ten typ. I ani się obejrzałem, zamknąłem się jeszcze bardziej, nawet tego nie widząc.Może to jest właśnie spory problem? Drażnią nas tacy ludzie bardziej, bo jesteśmy bardziej świadomi, bardziej ambitni, bardziej...wrażliwi od nich?
Cytat:Nie "mogli" cię wziąć do psychologa, tylko to był ich obowiązek. Tak jak jest obowiązkiem rodziców zadbać o fizyczne aspekty zdrowia dziecka - o to, żeby miało zdrowe zęby (10-cio latek ma tego sam pilnować?), o to, żeby dostało okulary jeżeli ma wadę wzroku, o to, żeby miało robione wszelkie badania okresowe itp. itd. - tak sfera psychiczna jest także pod ich opieką.Tak się zastanawiam, czy mogą się tłumaczyć przez "inne czasy". Fakt, inne czasy były, ale jednak lata 90-te to już nie był środek PRL-u, a świadomość... cóż. Tutaj jest mi ciężko odpowiedzieć. Ale skoro dzisiaj w zacofanych rejonach Polski (jak w moim) podejście do psychologii jest takie a nie inne, to co dopiero 10-12 lat temu...