19 Lut 2009, Czw 22:05, PID: 126025
Ja tez mysle, ze gdybym nie miala problemow w szkole od samego poczatku to bylabym dzisiaj kims innym.Nauczyciele mnie lubili gnoic a uczniowie jak to dzieciaki wyczaily, ze ktos sobie nie radzi z krytyka i zrobily ze mnie ofiare. Dopiero gdy doroslam, zaczelam sie przeciwstawiac temu, walczyc o swoje, zdobylam nawet kilku przyjaciol. Moge powiedziec jednak ze fobia szkolna, przerodzila sie w moim przypadku w umiarkowana fobie spoleczna, ze do dzis podchodze do ludzi z nieufnoscia, ze ciagle mi sie wydaje, ze mnie oceniaja tak jak kiedys nauczyciele, czy dzieciarnia.