26 Lut 2009, Czw 21:59, PID: 127768
Cytat:Bo co mamy napisac kolezance?? Przeciez nikt nie poda gotowej recepty na odzyskanie sił do zycia i radosne życie. Kazdy musi podążac w swoim kierunku aby wyzdrowieć, a to są porady ktore moga pomóc.
Jednak jesli nie wyzwolisz w sobie jak najbardziej szczerej i prawdziwej chęci poprawy swojego bytu to nic sie nie zmieni i życie dalej jest do kitu
Ja wiem, że nie ma rozwiązania idealnego. Chodzi mi o to, że dobre rady z założenia mają obdarować kogoś jakąś wiedzą, której ta osoba nie posiada. Tymczasem ta osoba zdaje się doskonale zdawać sprawę z tego, co ma ze sobą zrobić tylko nie ma na to siły. I teraz jak wszyscy mówią, że ma zrobić coś, czego Ona zrobić nie może, to w Niej rodzi się frustracja, co szkodzi Jej jeszcze bardziej.
Skądinąd wielu na tym forum jest piewców propagandy sukcesu, która co niektórym znerwicowanym osobom znacznie bardziej szkodzi niż pomaga.
Wiem, że to co pisze brzmi jak krytyka wszystkich i wszystkiego, ale to, czego najbardziej brakuje mi na tym forum to realne podejście do problemu. Nie chce czytać postów pesymistycznych, ale nie chcę też słuchać propagandy, która niewiele ma wspólnego z naszą realną sytuacją.
Cytat:Najrozsądniej chyba byołoby przeczekać, ale najpierw sprawdzić najbardziej odpowiednie dla Ciebie rozwiązania w tej chwili.
Przeczekać, ale brać tabletki i malutkimi kroczkami iść do przodu.
Cytat:to, co powinnać robić w takiej sytuacji, to toczyć nieustannie bój ze samym sobą.
Bój ze samym sobą? Nerwica nie jest częścią nas. Nerwica jest obciążeniem naszego "ja", a nie jego częścią. Walcząc z nerwicą nie walczysz ze sobą. Na twój religijny Krys język powiedziałbym tak: Nerwica jest krzyżem, który musisz nosić.
Cytat: Najwyraźniej wolisz dać sobie czas na wytchnienie, ale nie chcesz tego z jakichś powodów widzieć.
Też mi się tak wydaje. Taka już jest nerwica. Zdrowy człowiek jak ma dosyć, to się załamuje, poddaje i popada w depresję. Nerwicowiec jest non-stop na polu walki.