28 Lut 2009, Sob 17:34, PID: 128283
Funia, skąd jesteś? Pomyślałabyś o spotkaniu w gronie osób takich jak my, mających zaburzenia z funkcjonowaniem w społeczeństwie lub z codzienną komunikacją z innymi?
Na forum "Miasta" organizuje się jakieś spotkania i myślę, że dobrze byłoby, gdybyś na początek zaczęła sledzić tematy. Musisz zawiesić sobie wysoko poprzeczkę, bo tylko wtedy pokonasz swoją niedyspozycję na co dzień.
Wszyscy powinniśmy dążyć ku sobie, bo moim zdaniem jesteśmy grupą społeczną, która bardziej niż inni potrzebuje wzajemnego wsparcia oraz budowania trwałych, głebokich relacji, które przez wzgląd na to, że jesteśmy w mniejszości - są niezbędne, żeby radzić sobie z odczuciem zaszczucia przez innych. Powinniśmy jednoczyć siły, bo moim zdaniem pewnym jest to, że z większością ludzi nie jesteśmy w stanie zawrzeć głebszego porozumienia, a to stanowi o uzasadnianym i realnym, a nie wyimaginowanym odczuciu naszego zagrożenia. Tak rodzą się nasze fobie i lęki. Funiu, mamy jeden problem.
Na forum "Miasta" organizuje się jakieś spotkania i myślę, że dobrze byłoby, gdybyś na początek zaczęła sledzić tematy. Musisz zawiesić sobie wysoko poprzeczkę, bo tylko wtedy pokonasz swoją niedyspozycję na co dzień.
Wszyscy powinniśmy dążyć ku sobie, bo moim zdaniem jesteśmy grupą społeczną, która bardziej niż inni potrzebuje wzajemnego wsparcia oraz budowania trwałych, głebokich relacji, które przez wzgląd na to, że jesteśmy w mniejszości - są niezbędne, żeby radzić sobie z odczuciem zaszczucia przez innych. Powinniśmy jednoczyć siły, bo moim zdaniem pewnym jest to, że z większością ludzi nie jesteśmy w stanie zawrzeć głebszego porozumienia, a to stanowi o uzasadnianym i realnym, a nie wyimaginowanym odczuciu naszego zagrożenia. Tak rodzą się nasze fobie i lęki. Funiu, mamy jeden problem.