19 Kwi 2009, Nie 21:34, PID: 142055
Funiu, ja też Cię zachęcam do studiowania. Bałam się tego strasznie, ale było całkiem fajnie. No, początki były trudne, te pierwsze dni.
I żadnych formalności się nie bój. Pamiętaj tylko o ważnych terminach (płatności, oddanie indeksu) i chyba tyle. U nas niemal wszystkie ważne sprawy w dziekanacie załatwiał starosta.
Funiu, naprawdę radzę Ci spróbować, zawsze możesz przecież zrezygnować Zastanów się tylko dobrze, co chciałabyś studiować, zajrzyj na stronę internetową uczelni, obejrzyj ją osobiście i na pewno będzie dobrze
I żadnych formalności się nie bój. Pamiętaj tylko o ważnych terminach (płatności, oddanie indeksu) i chyba tyle. U nas niemal wszystkie ważne sprawy w dziekanacie załatwiał starosta.
Cytat:W kwestii formalności to zdarzało mi się słyszeć upiorne opowieści o paniach z dziekanatów, ale żadne z nich się dotąd nie sprawdziły.U mnie tak sobie Panie w dziekanacie to większości były młode dziewczyny, niewiele starsze od nas. Ale często nie wiedziały, co się w ogóle dzieje i zdarzało się, że lubiły pokazać swoją władzę Ale do żadnych upiornych rzeczy nie dochodziło Ja zresztą niewiele miałam z nimi do czynienia.
Funiu, naprawdę radzę Ci spróbować, zawsze możesz przecież zrezygnować Zastanów się tylko dobrze, co chciałabyś studiować, zajrzyj na stronę internetową uczelni, obejrzyj ją osobiście i na pewno będzie dobrze