10 Cze 2009, Śro 15:14, PID: 155692
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10 Cze 2009, Śro 18:01 przez krys840.)
Funia, chciałabyś należeć do środowiska konformistycznych snobów, realizujących kapitalistyczne założenia ekonomiczno - społeczne, które postulują od Ciebie, żebyś stała się przedmiotem (łac. obiectum)utożsamiając się z statusem społecznym. Twoje życie to przedmiot, a nie podmiot (łac. subiectum), skoro nie mając bezpośredniego wpływu na swoje położenie, nie uzyskujesz podmiotowych, czyli nadrzędnych korzyści. Są nimi wykształcenie, wykonywany zawód, styl bycia, dochody. Nie mając tych czynników pozwalających Ci kreować swój los, zmuszona jesteć poddać się konformistycznym i snobistycznym wytycznym, takim jak zdobywany prestiż. Dopiero wówczas stajesz się podmiotem i możesz swobodnie planować sobie przyszłość i osiągać to, co sprawia, że chcesz żyć.
Mówią prościej, najpierw musisz stać się weteranem wojennym, by później nie mieć juz entuzjazmu i możliwości korzystania z wywalczonej sobie roli społecznej. Stajesz się zgorzkniałym snobem, który manifestuje swoją nieciekawą sytuację, kreując kapitalistyczne trendy do "kupowania" złud świetności.(lot w kosmos, telenowele) Jest to wszystko to, co ma wartość symboliczną i jest uwiędłym laurem pracy konformistów - czyli bardzo względnej wartości przedmioty pracy. Tak rodzi się fetyszyzm i irradiacyjne zjawisko przenoszenia uczuć na przedmioty np. na wytwory motoryzacyjne. Stopniowo dochodzi do pogłębijących się społecznych dewiacji takich jak eksluzja, która skłania nas do rytualizmu i relizacji planu kapitalistów. To natomiast jest nośnikiem anarchicznych ruchów.
Świat jest zbudowany na sztucznych, konserwatywnych, nieużytecznych i areligijnych wartościach, opartych na rytualizmie zachowań kreowanych przez konformistów i snobów.
Trgedią takich osobowości jest mniemanie wraz z kultem fetyszu, że ich kicz jest miarodajnym sposobem wartościowania ich wkladu w kulturę. Ludzie tacy są emocjonalnie niestabilni i tworzą nieobiektywne konwenanse, takie jak "szkolne wynturzenia", mające na celu powetowanie i obciążenie kolejnych pokoleń dziedzictwem kulturowym, którego nie rozumieją. Zatracili bowiem siebie.
Funia, pomyśl o tym, jak zbliżyć się do naszych podmiotowych spraw i wspólnie kreować pomyślność, choćbyśmy mieli to robić w dwójkę.
EDYTOWANY, TAK MI PRZYKRO, CHCIAŁBYM JESZCZE RAZ!
Mówią prościej, najpierw musisz stać się weteranem wojennym, by później nie mieć juz entuzjazmu i możliwości korzystania z wywalczonej sobie roli społecznej. Stajesz się zgorzkniałym snobem, który manifestuje swoją nieciekawą sytuację, kreując kapitalistyczne trendy do "kupowania" złud świetności.(lot w kosmos, telenowele) Jest to wszystko to, co ma wartość symboliczną i jest uwiędłym laurem pracy konformistów - czyli bardzo względnej wartości przedmioty pracy. Tak rodzi się fetyszyzm i irradiacyjne zjawisko przenoszenia uczuć na przedmioty np. na wytwory motoryzacyjne. Stopniowo dochodzi do pogłębijących się społecznych dewiacji takich jak eksluzja, która skłania nas do rytualizmu i relizacji planu kapitalistów. To natomiast jest nośnikiem anarchicznych ruchów.
Świat jest zbudowany na sztucznych, konserwatywnych, nieużytecznych i areligijnych wartościach, opartych na rytualizmie zachowań kreowanych przez konformistów i snobów.
Trgedią takich osobowości jest mniemanie wraz z kultem fetyszu, że ich kicz jest miarodajnym sposobem wartościowania ich wkladu w kulturę. Ludzie tacy są emocjonalnie niestabilni i tworzą nieobiektywne konwenanse, takie jak "szkolne wynturzenia", mające na celu powetowanie i obciążenie kolejnych pokoleń dziedzictwem kulturowym, którego nie rozumieją. Zatracili bowiem siebie.
Funia, pomyśl o tym, jak zbliżyć się do naszych podmiotowych spraw i wspólnie kreować pomyślność, choćbyśmy mieli to robić w dwójkę.
EDYTOWANY, TAK MI PRZYKRO, CHCIAŁBYM JESZCZE RAZ!