11 Cze 2009, Czw 10:14, PID: 155842
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11 Cze 2009, Czw 10:15 przez Sosen.)
Mnie to denerwuje, że ludzie zamiast wziąć się za siebie, wciąż narzekają. Nie rozumiem takiej sytuacji, bo ja ciągle jednak szukałem, nawet w najgorszych momentach. Starałem sobie jakoś poradzić. Odkąd wiem z czym walczę z dnia na dzień jest mi łatwiej, bo dzięki różnym terapiom, książkom wiem że jestem coś wart i jak z tym lękiem postępować. Natomiast niektórzy nie robią zupełnie nic. A jak już coś, to narzekają na swoją sytuację.
Mówię o tych z długim "starzem narzekania". Rozumiem zagubienie nowych.
Mówię o tych z długim "starzem narzekania". Rozumiem zagubienie nowych.