12 Kwi 2013, Pią 11:14, PID: 346825
Glucik napisał(a):Założyłam sobie raz konto na portalu randkowym, ale nie dałam tam fotki, bo przeraża mnie myśl, że ktoś z rodziny lub z (byłych co prawda, ale zawsze kiedyś mogłabym ich spotkać...) znajomych mógłby zobaczyć, że mam tam konto- siara totalna... Poza tym też bardzo się boję wrzucać jakieś fotki do sieci, bo jak to mówią, co raz wrzucisz do netu, zostanie tam na zawsze... ;x
I przez to, że nie miałam tam fotki, nie pisał ani nie odpisywał do mnie prawie nikt. Poza desperatami spamującymi masowo do kogo popadnie.
Poza tym stwierdziłam, że jestem za brzydka i za nudna na faceta- co ja bym mogła takiemu zaoferować, skoro pisali do mnie sami imprezowicze...
-hej, może wyskoczymy na piwko?
-nie piję piwa...
-jaki jest twój ulubiony klub w mieście?
-nie chodzę do "klubów"
-co robisz w wolnym czasie? Wypady z koleżankami?
-nie mam koleżanek.
-to co ty w życiu robisz? Totalna nudziara z ciebie musi być!
-...
Na jednym anglojęzycznym forum dla sfrustrowanych facetów, nieraz robiono eksperymenty odnośnie portali randkowych.
POnieważ większośc z nich, rzadko otrzymywała odpowiedź na swoją wiadomośc, nie mówiąc już o otrzymaniu niezainicjowanej wiadomości, próbowali sprawdzić, jak to jest po drugiej stronie.
Zakładali profile kobiet atrakcyjnych, przeciętnych, brzydkich, kobiet z wadami(wózek inwalidzki, otyłość + HIV). Bezskuteczne okazały się próby stworzenia profilu niezdeformowanej kobiety, która nie cieszyłaby się przynajmniej w jakimś stopniu powodzeniem.
Nawet pomimo HIV faceci dalej pisali i chętni byli się spotykać... Prawili komplementy przeciętnej kobiecie na wózku... Mało tego, nie zniechęcały ich olewcze, zdawkowe odpowiedzi, nudny styl życia, dziwaczne hobby, a czasem nawet próby obrażania. W dalszym ciągu większośc była zainteresowana i chciała się spotkać. W tym wielu facetów, po których nikt by się raczej nie spodziewał, że mieliby problemy z poznaniem przeciętnej dziewczyny.
Sytuacja przedstawiała się inaczej, gdy tworzyli profile uzywając zdjęc modeli. Wtedy magicznie wiadomosci same przychodziły(choć nie w takiej ilości, jak u kobiet), a procent odpowiedzi wynosił około >80%, a nie <10% :-D
Wyszło też, ze model nie musiał wysyłać wymyślnej wiadomości by uzyskać odpowiedz, ba nawet mógł wysłać lekko prowokacyjną i obrazliwą wiadomość, a odbiór był zazwyczaj pozytywny. Przeciętny koles mógł się silic na wyrafinowaną wiadomość, a w wiekszości wypadków i tak dostał zdawkową wyrażającą niechęć do dalszej rozmowy odpowiedz.
Wniosek z tych "badan" jest taki:
- na portalach randkowych nie ma czegoś takiego jak za brzydka i za nudna. Jak facet do Ciebie napisze to możesz być pewna, że na 90% będzie starał się poprowadzić dalej rozmowę, nawet jak według Ciebie będizesz wydawała się nudna.
- facet o ile nie jest prawdziwym przystojniakiem lub przynajmniej w miare przystojny z "udokumentowanym" zdjęciami fajnym życiem powinien trzymać się z dala od portali randkowych. Piszę tu nawet o normalnych, przeciętnych facetach, a co dopiero o fobikach. :-D Przeciętny facet ma większe szanse "w realu", gdzie konkuruje z kilkoma, a nie tysiącami facetów. Większość dziewczyn nie nadaza z czytaniem wszystkich wiadomości, więc oczywiste jest, ze wybiorą tych najprzystojniejszych i najciekawszych :-)