11 Lis 2018, Nie 21:11, PID: 770995
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11 Lis 2018, Nie 21:25 przez forgetall.)
A pisząc bardziej optymistycznie to na tindera najlepiej mieć zdjęcia eleganckie, w garniturze, w kawiarni itp. Tak mi się skojarzyło przez tą fobię przed neonazistami i zboczeńcami. Chyba wzbudza się większe zaufanie. Widziałem na youtubie podobne wyniki testów. Takie zdjęcia z klasa są bardziej uniwersalne.
Mnie nawet w miarę matchowały, takie w rockowym, mrocznym stylu (piszę o tych ładnych), inne tez się zdarzały, ale jednak wyjątkowo więcej tych z podobnymi zdjęciami do moich. Po pewnym czasie przestałem nawet lajkować takie normalne, z klasą, albo w młodzieżowym stylu, albo mocno eksponujące swoje atuty.
Piszę jakby ktoś jednak nadal liczył na sukces na tinderze. Ja sam jeszcze spróbuję za jakis czas zrobic lepsze zdjęcia.
A po co tam siedzieć? Nie warto siedzieć, ale można czasami spróbować napisać. Są mocno zaburzone przez swoją mechanikę, ale w tramwaju można odpalić. Jest to jakas opcja, szczególnie jak się dobrze wyglada i ma dobre zdjęcia, umie pisać.
Ale nie ma co liczyć, że będzie to opcja dla nieśmiałych do poznawania ludzi. Inne aplikacje są jeszcze gorsze.
Mój końcowy wniosek, żeby nie przejmowac się tinderem, bo to raczej kiepska opcja do poznawania kobiet, a same kobiety też raczej stanowią szczególną grupę, szczególnie jak dłużej tam pobędą. Jak ktoś dostanie powalone interakcje to nie znaczy, że cały świat taki jest. Brak matchy tez nie jest ostatecznym wyznacznikiem atrakcyjności, bo to jest mocno rozchwiane na tinderze.
A jeszcze chciałbym napisać, że nie zazdroszczę kobietom, mimo wszystko uważam, że ostatecznie lepiej mają faceci, bo ma się większy wpływ na swoja atrakcyjność, większą inicjatywę.
Ale trudniej dojść do tej atrakcyjności.
Mnie nawet w miarę matchowały, takie w rockowym, mrocznym stylu (piszę o tych ładnych), inne tez się zdarzały, ale jednak wyjątkowo więcej tych z podobnymi zdjęciami do moich. Po pewnym czasie przestałem nawet lajkować takie normalne, z klasą, albo w młodzieżowym stylu, albo mocno eksponujące swoje atuty.
Piszę jakby ktoś jednak nadal liczył na sukces na tinderze. Ja sam jeszcze spróbuję za jakis czas zrobic lepsze zdjęcia.
A po co tam siedzieć? Nie warto siedzieć, ale można czasami spróbować napisać. Są mocno zaburzone przez swoją mechanikę, ale w tramwaju można odpalić. Jest to jakas opcja, szczególnie jak się dobrze wyglada i ma dobre zdjęcia, umie pisać.
Ale nie ma co liczyć, że będzie to opcja dla nieśmiałych do poznawania ludzi. Inne aplikacje są jeszcze gorsze.
Mój końcowy wniosek, żeby nie przejmowac się tinderem, bo to raczej kiepska opcja do poznawania kobiet, a same kobiety też raczej stanowią szczególną grupę, szczególnie jak dłużej tam pobędą. Jak ktoś dostanie powalone interakcje to nie znaczy, że cały świat taki jest. Brak matchy tez nie jest ostatecznym wyznacznikiem atrakcyjności, bo to jest mocno rozchwiane na tinderze.
A jeszcze chciałbym napisać, że nie zazdroszczę kobietom, mimo wszystko uważam, że ostatecznie lepiej mają faceci, bo ma się większy wpływ na swoja atrakcyjność, większą inicjatywę.
Ale trudniej dojść do tej atrakcyjności.