28 Sie 2019, Śro 15:38, PID: 803611
No to powiedzmy zalicze te 100 randek i już nic mnie nie zaskoczy i będzie perfekcyjnie idealnie i fajnie to jedyne czego się nauczę to zrobienie fajnej randki a jak bym chciał z kimś być i stworzyć związek to co znowu mam się uczyć kolejnych niespodziewanych sytuacji, które znowu będą dla mnie nowe i nie będę wiedział jak się zachować. Nie da się stworzyć 100 związków bo trochę życia zabraknie na taką naukę. Chodzi o to, że właśnie większość osób robi pewne rzeczy z automatu, spontanicznie bez konieczności powtarzania czegoś w nieskończoność zanim wyjdzie im to dobrze. A ja za co się nie wezmę to wydaje mi się to porażką.
[size=small]Może ta dziewczyna również się krępuje i dlatego nie jadła?[/size]
Nie wiem czy tą dziewczynę to krępowało, raczej nie. Wydaje się co prawdą spokojna i taka ułożona, ale raczej za mocno ten popcorn jej nie stresował. I też nie wiem co zrobić czy próbować jeszcze 3raz się z nią umówić. Wydaje mi się, że nie jestem na odpowiedni poziomie dla niej i na prawdę nie wiem czemu zgodziła się iść ze mną do tego kina.
[size=small]Może ta dziewczyna również się krępuje i dlatego nie jadła?[/size]
Nie wiem czy tą dziewczynę to krępowało, raczej nie. Wydaje się co prawdą spokojna i taka ułożona, ale raczej za mocno ten popcorn jej nie stresował. I też nie wiem co zrobić czy próbować jeszcze 3raz się z nią umówić. Wydaje mi się, że nie jestem na odpowiedni poziomie dla niej i na prawdę nie wiem czemu zgodziła się iść ze mną do tego kina.