28 Sie 2019, Śro 16:51, PID: 803617
(28 Sie 2019, Śro 15:38)koniec napisał(a): No to powiedzmy zalicze te 100 randek i już nic mnie nie zaskoczy i będzie perfekcyjnie idealnie i fajnie to jedyne czego się nauczę to zrobienie fajnej randki a jak bym chciał z kimś być i stworzyć związek to co znowu mam się uczyć kolejnych niespodziewanych sytuacji, które znowu będą dla mnie nowe i nie będę wiedział jak się zachować. Nie da się stworzyć 100 związków bo trochę życia zabraknie na taką naukę. Chodzi o to, że właśnie większość osób robi pewne rzeczy z automatu, spontanicznie bez konieczności powtarzania czegoś w nieskończoność zanim wyjdzie im to dobrze. A ja za co się nie wezmę to wydaje mi się to porażką.Koniec, ludzie robią rzeczy spontanicznie, bo się ich nie boja. Ty dopiero musisz przestać się bać. Ale już widzisz, że popcorn był czymś "mało ważnym", a dużo energii poświęciłes na niego. Narażając się na niepowodzenia poznajesz rzeczy i uczysz się w jakim stopniu są dla Ciebie istotne i czym tak naprawdę powinieneś się przejmować.
[size=small]Może ta dziewczyna również się krępuje i dlatego nie jadła?[/size]
Nie wiem czy tą dziewczynę to krępowało, raczej nie. Wydaje się co prawdą spokojna i taka ułożona, ale raczej za mocno ten popcorn jej nie stresował. I też nie wiem co zrobić czy próbować jeszcze 3raz się z nią umówić. Wydaje mi się, że nie jestem na odpowiedni poziomie dla niej i na prawdę nie wiem czemu zgodziła się iść ze mną do tego kina.