29 Wrz 2020, Wto 13:40, PID: 829208
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29 Wrz 2020, Wto 13:42 przez Bobek90.)
Nic dziwnego że tinder to póki co klapa. Zrobiłem ankietę w "photofeeler" na temat zdjęcia które wstawiłem (40 głosów) i wychodzi;
5,1 smart
5,8 trustworthy
5,5 attractive
Na 10. Innymi słowy average w trzech kategoriach. Jedyny plus to świetny krajobraz (dlatego wstawiłem to zdjęcie) czyli jedyna rzeczy która chyba nie ma żadnego znaczenia na tinderze. Poza tym wyglądam za młodo (to akurat traktuje jako komplement), zły kąt, brak kontaktu wzrokowego, zła poza,...
Jest kilka świetnych artykułów na portalu jak powinna się robić zdjęcie (w żadnym wypadku selfie!), kij do telefony zakupiony, zamierzam trochę poeksperymentować. Może kupie jakaś marynarkę do innego zdjęcia, na imprezy nie chodzę, ale można by się tak raz odmalować. Nie mam presji, pewnie zrobienie mi tych kilku zdjęć zajmie tygodnie, będę musiał wyciągnąć siostrę, jej chłopaka, i może jej koleżanki gdzieś żeby mieć jakieś zdjęcia w grupie. Nie robię tego nawet dla samych lajków, tylko dla zranionego ego.
Właściwie to może coś pożytecznego z tego wyciągnę. Przez lata w ogóle o siebie i swoją aparycje nie dbałem, a to przecież pożyteczne umiejętności. Potafić się elegancko ubrać, uśmiechnąć (nie, nie mam na myśli tego fobicznego uśmieszku który jedyny co mówi to to że czujesz się skrępowany). To w realu też się przydaje.
5,1 smart
5,8 trustworthy
5,5 attractive
Na 10. Innymi słowy average w trzech kategoriach. Jedyny plus to świetny krajobraz (dlatego wstawiłem to zdjęcie) czyli jedyna rzeczy która chyba nie ma żadnego znaczenia na tinderze. Poza tym wyglądam za młodo (to akurat traktuje jako komplement), zły kąt, brak kontaktu wzrokowego, zła poza,...
Jest kilka świetnych artykułów na portalu jak powinna się robić zdjęcie (w żadnym wypadku selfie!), kij do telefony zakupiony, zamierzam trochę poeksperymentować. Może kupie jakaś marynarkę do innego zdjęcia, na imprezy nie chodzę, ale można by się tak raz odmalować. Nie mam presji, pewnie zrobienie mi tych kilku zdjęć zajmie tygodnie, będę musiał wyciągnąć siostrę, jej chłopaka, i może jej koleżanki gdzieś żeby mieć jakieś zdjęcia w grupie. Nie robię tego nawet dla samych lajków, tylko dla zranionego ego.
Właściwie to może coś pożytecznego z tego wyciągnę. Przez lata w ogóle o siebie i swoją aparycje nie dbałem, a to przecież pożyteczne umiejętności. Potafić się elegancko ubrać, uśmiechnąć (nie, nie mam na myśli tego fobicznego uśmieszku który jedyny co mówi to to że czujesz się skrępowany). To w realu też się przydaje.