11 Cze 2017, Nie 20:18, PID: 704523
Nigdy nie byłam wolontariuszką, ale jak już, to zapisała bym się do schroniska dla zwierząt. Niby kontakt z ludźmi jest, inni wolontariusze i jacyś właściciele, ale głównie skupiasz się na zwierzętach i to jest fajne. Takie trochę oszukiwanie, choć na początek wydaje się w sam raz. Gdyby się okazało, że socjalizowanie się mnie przerasta, to zawsze można uciec samemu z psem na spacer i spróbować innym razem. A na przykład gdzieś w szpitalu z jednej strony ludzie i z drugiej strony ludzie, można się trochę spłoszyć.