06 Lip 2017, Czw 20:58, PID: 706301
Oj ktosiek, ja jak koleżankę czytam to mam wrażenie, że go bardzo mocno wspiera, że jej się w ogóle chce.
W skrócie, koleżance przeszkadza, że jej chłopak zachowuje się jak . I po jej postach (przykład z łańcuchem), śmiem twierdzić, że dokładnie tak jest, jeśli podobnych sytuacji było więcej. Jaki złoty by nie był, to taki do życia i tak się nie nadaje, więc koleżanka prędzej czy później kopnie go w dupę i będzie miała rację.
A porównuje do brata bo to pewnie taki jej z domu wyniesiony wzorzec mężczyzny, brat był ogarnięty, chłopak już nie, dlatego widzi problem. : P
W skrócie, koleżance przeszkadza, że jej chłopak zachowuje się jak . I po jej postach (przykład z łańcuchem), śmiem twierdzić, że dokładnie tak jest, jeśli podobnych sytuacji było więcej. Jaki złoty by nie był, to taki do życia i tak się nie nadaje, więc koleżanka prędzej czy później kopnie go w dupę i będzie miała rację.
A porównuje do brata bo to pewnie taki jej z domu wyniesiony wzorzec mężczyzny, brat był ogarnięty, chłopak już nie, dlatego widzi problem. : P