18 Gru 2007, Wto 22:55, PID: 7878
Może nie tyle bałam się ale czułam dyskomfort i często się nie odzywałam jak mnie ktoś zaczepił.
A ze znajomych, podczas rozmowy miałam wrażenie że nikt mnie nie słucha albo ludzie uważają to co mówię za głupie.
Na szczęście mi przeszło
No właśnie. Ja wogóle lubię mieć kontrolę nad sytuacją. Np. w autobusie, sali wykładowej, usiąść z tyłu żeby mieć na wszystko oko, ewentualnie przy drzwiach albo przy oknie, nigdy nie siadam w środku, pomiędzy innymi ludźmi.
A ze znajomych, podczas rozmowy miałam wrażenie że nikt mnie nie słucha albo ludzie uważają to co mówię za głupie.
Na szczęście mi przeszło
Cytat:Chociaż może jednak nie, bo w autobusie może być lęk, że nie można w dowolnej chwili się wydostać z niego.
No właśnie. Ja wogóle lubię mieć kontrolę nad sytuacją. Np. w autobusie, sali wykładowej, usiąść z tyłu żeby mieć na wszystko oko, ewentualnie przy drzwiach albo przy oknie, nigdy nie siadam w środku, pomiędzy innymi ludźmi.