25 Paź 2017, Śro 20:27, PID: 714250
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25 Paź 2017, Śro 20:28 przez Aloha123.)
@Dziwna dzięki wielkie za odp. jakoś dodało mi to trochę otuchy " na pewno nie chcę tam pracować, tylko teraz mu się znowu sprzeciwić... jak coś idzie nie po jego myśli( lub niezgodnie z zakodowanym w głowie schematem) to jest afera, tak jak już wspomniałem ze słynnym ''wydziwianiem''. To słowo znienawidziłem już od najmłodszych lat. Zawsze trochę zajmowałem się tematami ''niepasującymi'', ''niemęskimi'', a to takie straszne tabu, no i od dziecka szyderstwa( oczywyście w dozwolony przez rodzinę sposób) Ile ja się przez to stresu najem.