05 Lis 2017, Nie 19:21, PID: 715840
U mnie również jest to internet. Nie wiem czy jest to uzależnienie, ale wydaje mi się, że tak. Pamiętam 3 sytuacje gdy byłam na wakacjach i nie miałam dostępu do internetu przez około tydzień - była to katorga (choć czułam się też w pewnym sensie wolna).
Nie wiem co ze sobą zrobić jak nie mam internetu. Mimo że najczęściej marnuję czas siedząc przy komputerze to stało się to dla mnie czymś tak naturalnym i oczywistym, że czuję potrzebę sprawdzenia codziennie tego facebooka, instagrama. Chociaż pewnie wiąże się to też z tym, że internet jest dla mnie źródłem kontaktu z innymi ludźmi, więc fajnie jest zajrzeć, zobaczyć czy ktoś do mnie nie napisał. Nienormalne dla mnie jednak jest, że potrafię cały dzień bez sensu przeglądać w kółko te same strony i nie mam motywacji, chęci żeby odejść od laptopa i porobić coś bardziej konstruktywnego.
Nie wiem co ze sobą zrobić jak nie mam internetu. Mimo że najczęściej marnuję czas siedząc przy komputerze to stało się to dla mnie czymś tak naturalnym i oczywistym, że czuję potrzebę sprawdzenia codziennie tego facebooka, instagrama. Chociaż pewnie wiąże się to też z tym, że internet jest dla mnie źródłem kontaktu z innymi ludźmi, więc fajnie jest zajrzeć, zobaczyć czy ktoś do mnie nie napisał. Nienormalne dla mnie jednak jest, że potrafię cały dzień bez sensu przeglądać w kółko te same strony i nie mam motywacji, chęci żeby odejść od laptopa i porobić coś bardziej konstruktywnego.