15 Gru 2017, Pią 21:40, PID: 720752
Ja medytuję codziennie i w moim przypadku jest to po prostu wygodne usiądnięcie na krześle, zamknięcie oczu i skupienie uwagi na jednej rzeczy - na oddechu. Nie wiem dlaczego to miałoby być "duchowym zagrozeniem", cokolwiek to znaczy.