28 Maj 2018, Pon 21:42, PID: 748018
W podstawówce na wycieczce szkolnej mieliśmy dyskotekę. Wydarzenie zupełnie nie dla mnie, poza tym zaczęli się ze mnie nabijać, to szybko się zwinęłam. Jak nauczycielka zorientowała się że mnie nie ma, to poszła po mnie do pokoju, postawiła na środku sali i ogłosiła, że zepsułam wszystkim zabawę, bo każdy miał być na sali. I przeze mnie kończymy.
Także zakładam, że nie wiedzą. Ale na pewno wiedzą jak fobię podkręcać.
Także zakładam, że nie wiedzą. Ale na pewno wiedzą jak fobię podkręcać.