03 Maj 2018, Czw 9:56, PID: 744789
(03 Maj 2018, Czw 9:14)krzychuvx napisał(a): Podstawy są. Uczyłem sie w szkole. Umiem czytać, jakieś frazy znam. Ale.brak mi takiego polotu. Słownictwa wiem ze.muse sie douczyć, jednak brak mi umiejętności rozmowy. Ciezko mi stworzyć.zdanie gdy ktoś mnie zaczepi na ulicy i zapyta np o drogę. Rozumiem o co pyta, ale nie umiem mu odpowiedzieć. Gramatyka tez u mnie leży. Jednak jak mówię, zależy mi w.pierwszej kolejności na tym by umieć swobodnie porozmawiać. Np. Na rozmowie kwalfikacyjnej, ze jak podam ze umiem angielski to żeby naprawdę umieć sie nim posługiwać. Osiągnąć tak zwany komunikatywny angielski jaki jest wymagany często w ofertach pracy.Pamiętam jak parę lat na dworcu spotkałem parę co posługiwała się językiem angielskim. Nie pamiętam już skąd byli, jakoś z Europy Zachodniej. Pytali się ogołem jak dostać się do Wrocławia i w końcu padło pytanie "Do you understand what we are saying?" (tak parafrazując). Mętlik w głowie miałem i tylko coś tam wydukałem. Jak kuzyn ze stanow przyleciał (kompletny brak znajomości języka polskiego), to na początku też ciężko było, ale z czasem śmielej rozmowa szła, coraz bardziej naturalnie.
Ps. Wybacz za błędy, ale pisze z tel a on mi strasznie wariuje na forum.
Teoria mało co warta (przynajmniej dla mnie) jest bez ćwiczenia praktycznego i bez tego się nie obejdzie.