10 Maj 2018, Czw 14:03, PID: 745961
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10 Maj 2018, Czw 14:03 przez USiebie.)
(10 Maj 2018, Czw 12:59)Ksenomorf napisał(a): I tak człowiek, który praktykuje przygodny seks, krzywdzi przede wszystkim siebie – bo nie uczy się tworzyć czegoś stałego, stabilnego, przeciwnie.To może jeszcze jedno pytanie do Ksenomorfa. Bo w sumie sam powątpiewam, czy taka osoba byłaby w stanie przestawić się z poligamii na monogamię. Jednak tak się zastanawiam, czy człowiek uczy się tworzyć coś stałego i stabilnego poprzez seks, czy jednak jest to proces dużo bardziej złożony, zaczynający się już w dzieciństwie. Może myśląc o seksie w oderwaniu od głębszych uczuć, możliwe jest stworzenie stałego stabilnego związku, bez skoków w bok choćby ze względu na uczciwość wobec partnerki, czy poczucie obowiązku wobec rodziny. Nad samą chucią przecież podobno można panować jak najbardziej.