19 Maj 2018, Sob 12:39, PID: 746965
(19 Maj 2018, Sob 12:21)Kra_Kra napisał(a): Można swoje popędy i potrzeby zaspokajać nie łamiąc godności swojej i drugiego człowieka nawet, jeśli on wyraża na to zgodę.Szanuję, mam tylko nadzieję, że prostytutka jest dla Ciebie równie głębokim dnem moralnym, a nie zagubioną dziewczynką, bo to by była straszna hipokryzja.
(19 Maj 2018, Sob 12:21)Kra_Kra napisał(a): To mit, kobieca seksualność po prostu była od wieków kulturowo tłumiona i kobiety nie mają takiego zezwolenia społecznego na ekspresję swojej seksualności, co nie znaczy, że to nie istnieje. Kobiety tak samo mają potrzeby seksualne i często duże libido. Ale jesteśmy ludźmi i możemy nad tym panować nawet, jeśli to wymaga wysiłku woli... To nawiasem mówiąc najlepiej obrazuje, dlaczego kobiety brzydzą się prostytutkarzami, człowieczeństwo, czyli to wszystko co nas różni od (pozostałych) zwierząt to pewna odpowiedzialność za siebie i siła woli, umiejętność opanowania swoich żądz a nie ślepe im podporządkowanie, to skrajnie żałosne, gdy facet musi płacić za seks bo jest aż tak zdesperowany jak jakieś prostsze zwierzę... Nie wszyscy mężczyźni korzystają z usług prostytutek, więc to pokazuje, że jakaś mityczna natura mężczyzn nie jest żadnym wyjaśnieniem. Po prostu są Mężczyźni i ... no cóż.
(19 Maj 2018, Sob 12:28)Placebo napisał(a): Przeciez kobiety tez roznie odczowaja brak seksu i fizycznej bliskosci, faceci tez moze nie zdaja sobie z tego sprawy. Zreszta kobiete na ogol ciezej zaspokoic, czesto moglaby kochac sie pare razy pod rzad albo pare razy dziennie. Facet meczy sie i musi miec wzwod a po orgazmie idzie w kimono, poza tym z wiekiem traci kondycje. Jest masa kobiet w malzenstwach, ktorym brakuje normalnego seksu, ktorych faceci o siebie nie dbaja i im sie nie chce albo z jakiegos powodu nie moga. Tylko czy byloby to ok z perspektywy takiego faceta, gdyby jego malzonka chciala sobie przygruchac jakiegos atrakcyjnego mlodzienca wylacznie do zaspakajania wlasnych seksualnych potrzeb?Też macie uczucie ciśnienia porównywalne do 2 dniowej głodówki, kiedy nie możecie się skupić na niczym innym tylko na seksie. Które to uczucie ustępuje dopiero po masturbacji, po krórej wcale nie czujecie się lepiej, bo ciśnienie ustępuje poczuciu niespełnienia? Pytam z ciekawości, nie neguje tego o czym piszecie, bo też nie mam jak tego zweryfikować.