15 Cze 2018, Pią 15:36, PID: 750484
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16 Cze 2018, Sob 15:44 przez Hank.)
Nadal rozbijam się o "mur cierpienia", ale przestałem na niego wbiegać, teraz mnie po prostu czasami popychają na tę "ścianę".
Jak sam nie zrobię siebie szczęśliwym, to nikt mnie szczęśliwym nie uczyni.
Tylko czas, tylko wysiłek może coś zmienić.
Jak sam nie zrobię siebie szczęśliwym, to nikt mnie szczęśliwym nie uczyni.
Tylko czas, tylko wysiłek może coś zmienić.