10 Sty 2019, Czw 17:26, PID: 779067
@RoseLedger
Byłem w podobnej sytuacji kilka miesięcy temu. Co prawda ja zrezygnowałem ze studiów jeszcze przed rozpoczęciem i nie był to dla rodziców wielki problem bo nic mi nie dawali na te studia, ale jeśli chodzi o wielką potrzebę powiedzenia o fobi komuś i pójścia do lekarza dokładnie to samo.
Ja zrobiłem to za pomocą Facebooka, opisywalem sobie wszystko kilka tygodni chyba i czułem straszne napięcie i stres z powodu tego co chce zrobić, ale patrząc teraz z perspektywy czasu nie żałuję tego bo teraz dom jest miejscem gdzie mogę się schronić, zregenerować, a nie kolejnym gdzie muszę udawać. I do psychologa też poszedłem, było trudno, ale po paru wypowiedzianych zdaniach już jakoś idzie, u mnie się pojawiło coś takiego, że mówiłem o tym bez emocji bo widziałem, że psycholog też tak do tego podchodzi.
Kibicuje Ci mocno i zachęcam bo powinno być Ci już łatwiej po wszystkim
Byłem w podobnej sytuacji kilka miesięcy temu. Co prawda ja zrezygnowałem ze studiów jeszcze przed rozpoczęciem i nie był to dla rodziców wielki problem bo nic mi nie dawali na te studia, ale jeśli chodzi o wielką potrzebę powiedzenia o fobi komuś i pójścia do lekarza dokładnie to samo.
Ja zrobiłem to za pomocą Facebooka, opisywalem sobie wszystko kilka tygodni chyba i czułem straszne napięcie i stres z powodu tego co chce zrobić, ale patrząc teraz z perspektywy czasu nie żałuję tego bo teraz dom jest miejscem gdzie mogę się schronić, zregenerować, a nie kolejnym gdzie muszę udawać. I do psychologa też poszedłem, było trudno, ale po paru wypowiedzianych zdaniach już jakoś idzie, u mnie się pojawiło coś takiego, że mówiłem o tym bez emocji bo widziałem, że psycholog też tak do tego podchodzi.
Kibicuje Ci mocno i zachęcam bo powinno być Ci już łatwiej po wszystkim