09 Maj 2021, Nie 10:13, PID: 842194
Znam stare małżeństwo, które żyje wg planu @zbyszek93: ona zarabiała Pieniądze i tworzyła rodzinny majątek a on pracował raczej, żeby siebie samego utrzymać. Dzielili się obowiązkami domowymi i często go widywałem jak mył gary, zajmował się dziećmi czy gotował obiad. Poza tym zajmował się zakupami i woził swoją kobietę do tej pracy. Dziś są już oboje na emeryturze, wychowali trójkę dzieci i sfinansowali im domy i mieszkania.
Niestandardowy podział obowiązków domowych to nie jest problem. Polega on na tym, żeby średnia zarobków była przyzwoita i żeby nakład pracy nad gospodarstwem domowym obojga partnerów był porównywalny. Reszta to kwestia umowy.
Znów życie okazuje się liberalniejsze niż standardy Phobiasocialis
Niestandardowy podział obowiązków domowych to nie jest problem. Polega on na tym, żeby średnia zarobków była przyzwoita i żeby nakład pracy nad gospodarstwem domowym obojga partnerów był porównywalny. Reszta to kwestia umowy.
Znów życie okazuje się liberalniejsze niż standardy Phobiasocialis