17 Sty 2024, Śro 11:38, PID: 874109
Może trochę offtop, ale chciałabym poczynić ciekawą obserwację... Otóż wydaje mi się, że dla pewnych ludzi znamienne jest myślenie, że robienie "kariery" czy ogólnie rozwijanie się pod kątem zawodowym było tylko czymś robionym na siłę, z wielkim bólem i kosztującym wiele wyrzeczeń, byleby tylko komuś zaimponować i przy okazji zgarnąć nieco .
Dziwię się, że są osoby, które nie postrzegają osiągania sukcesów na polu zawodowym (czy w ogóle na jakimkolwiek polu) jako łączenia przyjemnego z pożytecznym: Owszem, dążenie do pewnych celów może kogoś kosztować wiele wysiłku, a być może i bólu, ale równie dobrze może się też wiązać z rozwijaniem własnych zainteresowań, talentów, spełnianiem marzeń, poprawią kondycji psychofizycznej czy zdobywaniem nowych doświadczeń życiowych (w tym i być może nowych kontaktów towarzyskich).
Dziwię się, że są osoby, które nie postrzegają osiągania sukcesów na polu zawodowym (czy w ogóle na jakimkolwiek polu) jako łączenia przyjemnego z pożytecznym: Owszem, dążenie do pewnych celów może kogoś kosztować wiele wysiłku, a być może i bólu, ale równie dobrze może się też wiązać z rozwijaniem własnych zainteresowań, talentów, spełnianiem marzeń, poprawią kondycji psychofizycznej czy zdobywaniem nowych doświadczeń życiowych (w tym i być może nowych kontaktów towarzyskich).