19 Maj 2019, Nie 23:29, PID: 792874
Ehhh...No dobra, ostatnie podejście.
Osobiście uważam, że ulica/przystanek/sklep/szalet miejski/whatever to nie jest miejsce do nawiązywania kontaktów w relacjach damsko-męskich.
Bo imo żeby się z kimś umówić, to trzeba go choć trochę poznać - czyli w grę wchodzi nawiązywanie relacji w środowisku szkolnym, studenckim, pracowniczym, poprzez wspólnych znajomych, w kółku wspólnych zainteresowań, czy choćby różańcowym, a nawet przez internet i nie mam tu na myśli tindera, czy innych sympatii.
Osobiście uważam, że ulica/przystanek/sklep/szalet miejski/whatever to nie jest miejsce do nawiązywania kontaktów w relacjach damsko-męskich.
Bo imo żeby się z kimś umówić, to trzeba go choć trochę poznać - czyli w grę wchodzi nawiązywanie relacji w środowisku szkolnym, studenckim, pracowniczym, poprzez wspólnych znajomych, w kółku wspólnych zainteresowań, czy choćby różańcowym, a nawet przez internet i nie mam tu na myśli tindera, czy innych sympatii.