28 Lip 2019, Nie 12:41, PID: 800132
W liceum miałam beznadziejne oceny z matmy i jakąś dwóję na koniec, ale wydaje mi się, że te 30% to naprawdę jest bardzo mało i nie warto rezygnować z marzeń o studiach z powodu czegoś, co stosunkowo łatwo osiągnąć, jeśli się trochę nad tym posiedzi. Mnie się udało całkiem nieźle zdać dzięki korepetycjom.
Kiedyś coś czytałam, że po pięciu latach od zdawania matury chcąc poprawić niezaliczony obowiązkowy przedmiot trzeba od nowa zdać wszystkie obowiązkowe, ale nie mam pewności, czy to aktualna i prawdziwa informacja. Może lepiej się upewnij, jak to wygląda.
Kiedyś coś czytałam, że po pięciu latach od zdawania matury chcąc poprawić niezaliczony obowiązkowy przedmiot trzeba od nowa zdać wszystkie obowiązkowe, ale nie mam pewności, czy to aktualna i prawdziwa informacja. Może lepiej się upewnij, jak to wygląda.