07 Sie 2019, Śro 15:33, PID: 801143
Nie znam się na łączeniu tytoniu z innymi używkami.
Chodziło mi bardziej o nasilenie palenia u osób leczonych neuroleptykami. To jest dość znane zjawisko. Stąd też przymyka się oko na palących w szpitalach psychiatrycznych.
Znam osobę, która jest na zastrzykach z haloperydolu. Gdy zbliża się koniec działania zastrzyku (lub został z jakichś powodów opóźniony), to osoba ta oprócz wpadania w niepokojące objawy wytwórcze ma dużo zmniejszoną potrzebę palenia i nawet chce rzucać. Po zastrzyku wszystko wraca do normy i nawet musi wstawać w nocy, żeby sobie zapalić, bo czuje głód.
Chodziło mi bardziej o nasilenie palenia u osób leczonych neuroleptykami. To jest dość znane zjawisko. Stąd też przymyka się oko na palących w szpitalach psychiatrycznych.
Znam osobę, która jest na zastrzykach z haloperydolu. Gdy zbliża się koniec działania zastrzyku (lub został z jakichś powodów opóźniony), to osoba ta oprócz wpadania w niepokojące objawy wytwórcze ma dużo zmniejszoną potrzebę palenia i nawet chce rzucać. Po zastrzyku wszystko wraca do normy i nawet musi wstawać w nocy, żeby sobie zapalić, bo czuje głód.