23 Lis 2019, Sob 18:24, PID: 811228
(23 Lis 2019, Sob 11:17)Żółwik napisał(a): "Strefa komfortu" stała się chyba najpopularniejszym pojęciem w psychologii ludowej.
A znamy lepszą alternatywę na podejście do stresujących prób przełamania się niż wskazanie na komfort wygody, przy której upieramy się pozostać? Można by się doczepić do słowa strefa, niemniej w moim osobistym doświadczeniu z dyskomfortem strefa pomaga mi zwizualizować granice moich barier i stosunkowo łatwiej je przekraczać.
(23 Lis 2019, Sob 10:32)Miia napisał(a):(23 Lis 2019, Sob 10:03)Karol1991 napisał(a): Hej : )Czy jest inny sposób na poszerzanie strefy komfortu niż wychodzenie z niej?
Czytam obecnie książkę "Żyć jak kot - Garnier Stephane"
To, co udało mi się zapamiętać to, żeby nie wychodzić ze swojej strefy komfortu tylko ja poszerzac. : )
Właśnie. Ale też przytoczona tu książka była zapewne pisana z jajem…
(23 Lis 2019, Sob 11:05)czerczesow napisał(a):(23 Lis 2019, Sob 10:32)Miia napisał(a): Czy jest inny sposób na poszerzanie strefy komfortu niż wychodzenie z niej?Mnie się wydaje, że cała masa.
A mnie, że to było pytanie retoryczne.