05 Paź 2019, Sob 12:41, PID: 806887
(05 Paź 2019, Sob 12:35)Chrom napisał(a):Dokładnie tak. Ja tez nie umiem, nie wiem co trzeba mowic i jak, przeciez nie poznasz czlowieka w 5 min(05 Paź 2019, Sob 12:24)Nowy555 napisał(a):(05 Paź 2019, Sob 12:17)Chrom napisał(a): Hmm To wyprzedzasz mnie o lata świetlne. Ja nie miałem nawet zwyklych koleżanek. Owszem zdarzało się ze jakaś była miła ale po prostu była miła dla wszystkich osób. Co do portali to chyba wyczerpały mi się pomysły, te typowo randkowe też w przypływie szaleństwa pozakładałem ,więc spróbowałem już wszystkiego co wymyślonoOgólnie to mam jedną dobrą koleżankę, która znam 7 lat i do dnia dzisiejszego utrzymujemy kontakt pomimo że ona ma męża, reszta to zwykłe bagno niestety co nie wnosi nic do mojego zycia. Mam jeszcze pseudo koleżankę z Łodzi ktora pisze srednio co 2 tygodnie (nie wiem po co i na co jak juz z dobry rok sie nie widzielismy) i caly czas zaprasza mnie do Łodzi a sama do Wroclawia nie chce wpasc. Kur... Skad tacy ludzie biora saie na swiecie
Co do portali to przetestowałem praktycznie wszystko z wyjątkiem tych płatnych. Szkoda mi wywalać kasy w błoto. Jeszcze nie testowałem imprez portalu Chrześcijańscy Single, organizują tam imprezy w Sylwestra, Karnawał, andrzejki itp na ktorych mozna kogos poznac. Noszę sie z zamiarem aby pojechac a z drugiej strony nie chce sie dolowac i wywalac kasy, podomnie mam ze speed datingiem
Pozostaje chyba tylko forum ale tu tez ciezko jak trafi sie na osobe u ktorej fobia jest mocniej nasilona
Speed dating to coś takiego ze w minuty trzeba kogoś zainteresować? To stanowczo nie dałbym rady . Tj mam 1 kontakt internetowy b dobry ale 650 km to jednak kawałek, tylko też ,że wyszedł on całkiem przypadkiem, na miejscu niestety posucha jak na pustyni. Choć u mnie to sie dzieje skokowo. Raz jestem zainteresowany i coś tam próbuje innym razem w ogóle temat mógłby nie istnieć. Zwykle wtedy jak mi się uda znaleźć pracę itp. To wtedy raczej odpuszczam .
Ja teraz sie troszke biore do działania bo mam dość dobre warunki. Mam robote, jak na poczatek zarabiam nie tak zle, pracuje w firmie ktora ma pozycje na rynku wiec jest czym sie chwalic i co rowniez istotne nie mieszkam z rodzicami i nie musze o wszystkim mowic --> nie mam presji. rownie dobrze moge sobie odpuscic calkowicie i nikt nie bedzie mi brzeczec nad glowa Na takich randkach to jedno z pierwszych pytan "czy masz pace" W moim rodzinnym miescie zero aktywnosci forumowych, grup towarzyskich itp, ale co sie dziwic jak to wygwizdowo co ma daleko do wszystkiego. Apropos: masz moze jakis komunikator, to bysmy na priv sie przeniesli?